"Dlaczego płacze" jest jednym z najczęstszych pytań, które zadajemy sobie jako rodzice noworodka.
Najedzone, odbite, przewinięte... i nadal płacze. Jeśli nie potrafimy ocenić, czemu dziecko płacze stwierdzamy, że ma tzw. kolkę. Definicja kolki jest następująca:
- jest to niemożliwy do ukojenia wielogodzinny płacz, najczęściej występujący późnym popołudniem/wieczorem. Kolka rozpoczyna się ok. 2-3 tygodnia życia, jej szczyt to 6. tydzień życia, natomiast przypadłość zanika po 3. miesiącu życia*
Specyfika kolki jest taka, że nikt nie wie, jaka jest jej przyczyna i często rodzice niewiele mogą zrobić, by ukoić płacz dziecka. Jeśli wkładamy dziecko w wózek albo fotelik samochodowy, zabieramy na przejażdżkę i płacz uspokaja się po paru minutach, nie ma mowy o kolce. Popularny w internecie sposób na uspokajanie noworodka i niemowlęcia do 3 miesiąca życia - "5S" - powstał właśnie jako odpowiedź autora, pediatry Harvey Karpa, na kolkę.
Czy istnieje jednak możliwość, że to co dzieje się w ciągu dnia noworodka, może wpłynąć na pojawienie się kolki wieczorem? I co rodzice mogą zmienić, by odpowiedzieć sobie na pytanie, czy faktycznie jest to kolka, czy raczej to, co dzieje się w ciągu dnia może skutkować nadmierną płaczliwością dziecka?
Łatwo chwytamy się pomysłu kolki, jeśli nie mamy pojęcia, czemu dziecko płacze. Zanim jednak opatrzymy noworodka taką etykietką, warto zadać sobie parę pytań aby stwierdzić, czy faktycznie wieczorny płacz był nie do uniknięcia. Poniższą listę zbudowałam na podstawie książki Sharlene Poole "Baby Whisperer".
1. Czy dziecko dobrze jadło w ciągu dnia?
Przez dobre karmienia rozumiem regularne karmienie piersią lub butelką. W przypadku piersi panuje przekonanie, że powinno się karmić 'na żądanie'. Ja jednak wierzę, że jeśli minęły 3 godziny od początku ostatniego karmienia, a dziecko ciągle śpi, warto je obudzić i nakarmić. Jeśli nie lubimy budzić śpiącego dziecka, możemy mu zafundować karmienie przez sen (tzw. "dreamfeed") - przystawiamy dziecko do piersi w lekkiej fazie snu - są szanse, że wtedy zacznie ssać i nawet się nie obudzi.
2. Czy dziecko dobrze spało w ciągu dnia?
Indywidualne potrzeby snu są różne, ale dziecko które nie śpi w ciągu dnia może reagować przemęczeniem i nadmierną wrażliwością na bodźce wieczorem.
3. Czy dziecko zostało odbite w trakcie i po każdym karmieniu?
Największym mitem, jaki znalazłam w internecie (w tekście napisanym przez położną) było stwierdzenie, że dzieci karmione piersią, o ile prawidłowo przystawione, nie wymagają odbijania. Zarówno moja córka, jak i syn, dzieci w 100% karmione piersią lepiej funkcjonowały po tym, jak były odbite. Podejrzewam, że w grę wchodzą tendencje indywidualne oraz sposób jedzenia przez dziecko.
4. Czy matka karmiąca piersią zjadła coś, co mogło spowodować reakcję u dziecka?
Osobiście nie wiem, czy są naukowe dowody na to, że dieta matki wpływa na samopoczucie dziecka i uważam, że dobrze jeść wszystkiego po trochu, ale kto wie...Warto w tym przypadku prowadzić notes z tym, co się zjadło i spróbować znaleźć zależność między jedzeniem a okresem, kiedy dziecko jest niespokojne.
5. Czy dziecko ma pusty, wbity w przestrzeń wzrok?
To pytanie ma bezpośredni związek z pytaniem nr 2. Zmęczone dziecko nie potrafi zasnąć i jest bardziej drażliwe.
6. Czy w otoczeniu dziecka sporo się dzieje? Czy to co się dzieje może powodować nadmierną stymulację dziecka?
7. Czy dziecko jest zdrowe? Czy istnieje możliwość, że dziecko ma refluks/inny rodzaj dolegliwości?
8. Czy poziom produkcji mleka u mamy karmiącej piersią jest wystarczający pod koniec dnia?
Czasem trudno to stwierdzić, ale popołudniowa drzemka/odpoczynek i podwieczorek pomogą utrzymać produkcję mleka na odpowiednim poziomie. Aby potwierdzić ten punkt, należy sobie zadać pytanie czy regularnie jemy, pijemy wodę/płyny i odpoczywamy. Poza tym, jeśli dziecko wydaje się zadowolone i pełne po karmieniu to wskazówka, że ilość mleka jest ok.
Pytania lub sugestie? Zapraszam do komentowania!
* Podane tygodnie są przybliżone i dotyczą dzieci urodzonych w terminie (po 38 tygodniu ciąży).
