top of page

Technika "stopniowe wycofanie"

  • Zdjęcie autora: Martyna
    Martyna
  • 3 sty 2018
  • 2 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 28 kwi 2018

Ta technika staje się pomocna w przypadku starszych niemowląt, które nie potrafią zasypiać bez bliskości rodzica.



Wiele dzieci w okresie ponoworodkowym jest przyzwyczajona do zasypiania podczas ssania piersi lub butelki. Takie przyzwyczajenie może spowodować częste budzenie w nocy - dziecko, które zasnęło przy rodzicu zaspokajając swoją potrzebę ssania, oczekuje tego samego kiedy wybudzi się ze snu. Technika "stopniowego wycofania" na przestrzeni dni pozwala na oduczenie dziecka tego nawyku, przy jednoczesnym zapewnieniu wsparcia i obecności rodzica.

Większość rodziców preferuje delikatne techniki usypiania i źle czuje się zostawiając płaczące dziecko w pokoju. "Stopniowe wycofanie" krok po kroku pozwala przyzwyczaić się dziecku do nowej sytuacji i wyrobienie nawyku, który polepszy jego jakość snu.

Od czego zatem zaczynamy? Jeśli dziecko zawsze zasypiało podczas karmienia, próbujemy przerwać karmienie jeśli widzimy, że ssanie jest powolne i dla komfortu. Dziecko może początkowo płakać i szukać piersi, jako że do tej pory używało jej jako smoczka. Próbujemy uspokoić i przytulić dziecko, dając mu poczucie komfortu. Możemy przystawić dziecko ponownie do piersi, ale za każdym razem, gdy przestaje intensywnie ssać, delikatnie odstawiamy go od piersi. Chcemy, aby dziecko było śpiące, ale nie zasypiało podczas ssania.


Kiedy dziecko nauczy być odstawiane od piersi, można przejść do kolejnego etapu, jakim jest kładzenie dziecka do łóżeczka i pomoc w zaśnięciu w obecności rodzica. Na początku dziecko może się buntować, ponieważ nie wie, czego się spodziewać. Można delikatnie zakomunikować dziecku, że czas na drzemkę, położyć rękę na pleckach, klepać i mówić cicho 'szszsz'. Jeśli dziecko bardzo płacze, można je wziąć na ręce i przytulić, ale odłożyć do łóżeczka zanim zaśnie.


Z czasem dziecko nauczy się zasypiać nie przy piersi, ale w obecności rodzica. Warto poczekać aż dziecko będzie w stanie głębokiego snu (około 10 minut) i wtedy opuścić pokój. W przeciwnym razie wyjście rodzica może rozbudzić dziecko i trzeba będzie rozpocząć cały proces od początku.


Kolejnymi etapami "wycofywania" jest coraz mniejsza interwencja rodzica w proces zasypiania - na początku będzie to coraz rzadsze "szumienie" i klepanie, a jedynie obecność przy dziecku. Rodzic sam oceni, w jakim tempie należy się wycofywać zgodnie z reakcjami dziecka. Czasem obecność rodzica będzie dla dziecka zachętą do interakcji, więc lepiej będzie po prostu być przy dziecku fizycznie, ale nie angażować się za bardzo w proces usypiania. Kiedy dziecko przyzwyczai się do nowej sytuacji i wie, czego się spodziewać, można spróbować opuścić pokój i pozwolić dziecku na samodzielne zaśnięcie.


Ta technika wymaga konsekwencji i czasu, ale działa jeśli się przy niej wytrwa. Tak jak wspomniałam wcześniej, stosuje się ją w przypadku starszych niemowląt od 6 miesiąca życia. Stopniowe wycofywanie może szczególnie przydać się mamom planującym powrót do pracy i gdy część opieki nad dzieckiem przekazywana jest krewnym lub opiekunce.

Comments


logo_transparent_background.png

© 2018 Senny Butik

bottom of page